Ustawienia zaawansowane. Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Jak się z tego wyspowiadać/ująć w słowa (krótko) *grzech nieczystości*.
Osobom, które dopiero poznają Kościół i nową ścieżkę życia, zgodną z naukami Jezusa Chrystusa, niektóre rzeczy początkowo mogą sprawiać trudności. Jednym z tych zagadnień jest ogólne pojęcie grzechu, jego znaczenie i rozróżnienie, a przede wszystkim zrozumienie. Zastanawianie się nad kwestią powagi swoich uczynków, nie ma powodów do niepokoju ani zmartwień, chociaż w
Do walki z sobą Jak żyć, co robić, by ta wada główna w nas nie rozwijała się? Przede wszystkim spowiadać się z obżarstwa. Jestem przekonany, że wielu nie wyznaje tej słabości przy konfesjonale. Gdy zaś zaznaczymy, iż jest naszą wadą, kapłan może pokierować nami tak, byśmy skutecznie walczyli z tą słabością.
Nie obawiaj się, że zapomnisz, co powinno być dalej w rozmowie z kapłanem - kapłan jest po to, aby Ci w tym pomóc, nakierować na odpowiedni trop i podpowiedzieć, co masz teraz wyznać.
Przygotowaliśmy nową listę grzechów, z których trzeba się spowiadać w Kościele, przystępując do sakramentu pokuty. To rozwinięcie Siedmiu Grzechów Głównych, jaką znajdziemy w
Rachunek sumienia dla młodzieży - wzór I. Ten rachunek sumienia, który czytasz powstał z myślą o młodzieży przystępującej do sakramentu bierzmowania. Bardzo często spotykam się z sytuacją, która dla mnie jako spowiednika jest zawsze bardzo niepokojąca: wiele osób, tak młodzieży, jak i dorosłych, przychodzi do spowiedzi z
. Sakrament spowiedzi jest już wystarczająco trudny, by go sobie jeszcze bardziej komplikować! Wyznanie własnych grzechów księdzu może być dużym wyzwaniem. To zupełnie zrozumiałe, że przy tej okazji odczuwasz swoisty lęk, szczególnie jeśli nie spowiadałeś się przez dłuższy szczegóły są zbędneWarto wziąć pod uwagę, że źródłem naszego strachu może być tak naprawdę mylne przekonanie, iż księdzu należy opowiedzieć o każdym grzechu ze wszystkimi możliwymi szczegółami. A właśnie lepiej tego nie większości przypadków wcale nie musimy podawać długich wyjaśnień. Jak sugeruje jeden z księży, grzechy powinniśmy ujmować w najprostszy możliwy sposób. Dodaje on, że niektórzy ludzie czują się wręcz w obowiązku podawania szczegółów dotyczących swoich konkretnych grzechów. Choć nie widzi w tym nic złego, zaznacza, iż nie to jest sednem że podamy kategorię grzechu, aby zostać w pełni rozgrzeszonym ze wszystkich grzechów powszednich, jakie się w niej mieszczą. Chyba że spowiednik uzna, że potrzebuje więcej informacji, ale inna sprawa.„Przewodnik” po grzechachOto pomocnicza lista sporządzona przez tego księdza. Według niego, obejmuje ona 90 proc. spraw, jaką 90 proc. ludzi wyznaje przy 90 proc. okazji, przystępując do spowiedzi. Możesz zabrać ją ze sobą do konfesjonału i jednocześnie wymienić te grzechy spoza listy, które dodatkowo obciążają Twoje miłowałem/am Boga całym sercem i z całej życiu przedkładałem/am różne rzeczy czy ludzi nad Pana zachowywałem/am szacunku należnego rodzicom czy imię Boże bez źródłem zgorszenia w oczach Boga lub Kościoła, dając zły przykład jako chrześcijanin/ nieuprzejmy/a w stosunku do niektórych niecierpliwość ludziom z mojego się ponieść środki antykoncepcyjne, zamykając się na dar życia od nieczyste myśli, które sprowadzały mężczyzn lub kobiety do roli zachowywałem/am umiaru w jedzeniu bądź w innym tego, czego sam nie okazywałem/am wdzięczności za otrzymane razy zgrzeszyłemW Kodeksie prawa kanonicznego czytamy, że „wierny jest obowiązany wyznać co do liczby i rodzaju wszelkie grzechy ciężkie popełnione po chrzcie, a jeszcze przez władzę kluczy Kościoła bezpośrednio nie odpuszczone i nie wyznane w indywidualnej spowiedzi, które sobie przypomina po dokładnym rachunku sumienia” (Kan. 988 § 1).Oznacza to, że jeżeli masz świadomość, iż popełniłeś grzech ciężki (śmiertelny), powinieneś go wyznać, podając jednocześnie, ile razy się go dopuściłeś. Przykładowo, jeżeli popełniłeś grzech cudzołóstwa, powinieneś powiedzieć na spowiedzi, ile razy do niego doszło. Jeżeli jakiegoś grzechu ciężkiego dopuściłeś się wielokrotnie i nie potrafisz podać liczby, powiedz, po prostu, „wiele razy”, „kilka razy” albo „tak dużo razy, że nie dam rady ich zliczyć”.Spowiedź nie powinna być skomplikowana, a jeżeli za bardzo się stresujesz, postaraj się ją sobie uprościć i nie martw się o konkretne szczegóły w przypadku grzechów powszednich. Nawet w kwestii grzechów śmiertelnych, jeżeli Twoje sumienie obciąża grzech, w który popadasz zwyczajowo, podaj przybliżoną ilość to piękny sakrament – sakrament pojednania – który przywraca duszy pokój poprzez działanie Bożego Miłosierdzia. Jeżeli masz opory, by do niej przystępować, ponieważ wydaje ci się bardzo skomplikowana, postaraj się ją maksymalnie uprościć. Nie pozwól, aby tak błaha przeszkoda zamykała ci drogę do czułych ramion Boga Ojca.
Grzechy w małżeństwie Więź małżeńska jest zagrożona przez grzech, który godzi w miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Warto więc zwrócić uwagę na wykroczenia dotyczące przysięgi małżeńskiej, a następnie spojrzeć na ich ocenę moralną. Nikogo nie trzeba przekonywać, że na co dzień żyjemy we wspólnotach, tworzymy je i wzrastamy dzięki nim. Szczególnym rodzajem wspólnoty jest – jak przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego w numerze 1601 – „Przymierze małżeńskie, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury na dobro małżonków oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa, zostało między ochrzczonymi podniesione przez Chrystusa Pana do godności sakramentu”. Więź małżeńska jest zagrożona przez grzech, który godzi w miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Grzech przeciw małżeństwu stanowi zatem zdradę lub naruszenie dobra, które wypływa z samego powołania małżeńskiego. Warto więc zwrócić uwagę na wykroczenia dotyczące przysięgi małżeńskiej, a następnie spojrzeć na ich ocenę moralną. Tekst opublikowany w Zeszytach Odnowy w Duchu Świętym - 2012 otrzymaliśmy dzięki uprzejmości autora. Przeciw miłości W rozumieniu chrześcijańskim celem miłości małżeńskiej jest wola uświęcenia drugiego człowieka, stworzonego na „obraz i podobieństwo Boga”, a więc pomoc w jego wzroście duchowym. Wśród wykroczeń przeciwko miłości małżeńskiej możemy wskazać na egoizm, hedonizm i niegodziwe praktyki przeciwko poczęciu. Egoizm [łac. ego ‘ja’] charakteryzuje postawę życiową, która skłania się ku poszukiwaniu wyłącznie własnego dobra, podporządkowywanie wszystkiego i wszystkich swej wygodzie, przyjemności czy nawet zachciankom, zawartym w ukrytym programie – oczekiwaniach w odniesieniu do postępowania współmałżonka, jego myślenia, uczuć, ubierania się, itp. Zaprzecza w ten sposób miłości, bo pomija bezinteresowność i gotowość ofiary na rzecz współmałżonka. Próba budowania „domu na piasku”, urządzania się według własnych wizji i przekonań, skutkuje stwierdzeniem o nieudanym związku. Taka postawa może wynikać z niedojrzałości osobowej albo stanowić świadomy wybór. Hedonizm małżeński jest wykorzystaniem aktów małżeńskich wyłącznie dla uzyskania zmysłowej przyjemności, co degraduje osobę współmałżonka do poziomu przedmiotu użycia. Hedonizm jest również źródłem różnych nadużyć i zboczeń przekreślających osobową godność ciała, jak i wykluczających rodzicielski sens aktywności płciowej. Hedonizm w połączeniu z niegodziwymi praktykami przeciw poczęciu oznaczają postępowanie, które równocześnie przekreśla miłość i czystość małżeńską. Niegodziwe, grzeszne i szkodliwe są przerywanie zbliżenia cielesnego oraz stosowanie środków antykoncepcyjnych mechanicznych i chemicznych. Antykoncepcja wyklucza prawdę „daru”, a nadto fałszuje mowę ciała, wpisaną przez Boga w istotę przymierza małżeńskiego, niszczy w ten sposób więź oblubieńczą ze Stwórcą. Przeciw wierności Wierność oznacza, że małżonkowie mają prowadzić życie małżeńskie tylko ze sobą, wyłączając inne osoby. Niewierność stanowi grzech przeciwko czystości małżeńskiej, przykazaniu Bożemu i przeciwko sakramentalnej przysiędze małżeńskiej wierności, którą składa się w czasie zawierania małżeństwa. Niewierność małżonków sakramentalnych zaczyna się wcześniej w sferze wiary i praktyk religijnych (zaniedbanie modlitwy i sakramentów świętych, szczególnie w różnych sytuacjach stresowych), a więc od niewierności Bogu. Niewierność narusza ona ścisłe prawa drugiej osoby, a więc łamie także sprawiedliwość. Często zdarza się, że tragedie małżeńskie zaczynają się od niewinnych zabaw, jak anonimowe flirty przez komunikatory internetowe. W wielu wypadkach taka sytuacja prowadzi do zdrad i rozwodów nie tylko z winy mężczyzn, ale i kobiet. Właśnie dla kobiet uczucia są tak bardzo ważne i tak często w małżeństwie nieodwzajemnione czy niespełnione. W tym momencie zmienne z natury swej uczucia są stawiane na pierwszym miejscu i mylone z miłością. Jak zauważa Jacek Pulikowski – „całe rzesze młodych dziewcząt są wykorzystywane przez sprytnych ‘graczy’ na uczuciach. Coraz liczniejsze (i to nieraz bardzo młode) żony zdradzają swych mężów. Coraz więcej jest rozwodów. Coraz więcej ludzi bez żadnej trwałej więzi bawi się seksualnie, bez dopuszczenia nawet myśli o dziecku, jedynie dla przeżyć, dla usprawiedliwienia nazywając to ‘miłością’. A ci wszyscy, którzy ten bałagan napędzają (bo na nim zarabiają), chciwie liczą swoje judaszowe srebrniki. Judaszowe, bo zarabiane na ludzkiej krzywdzie”. Chodzi między innymi o tych, którzy zajmują się dystrybucją pornografii. Przeciw uczciwości Uczciwość małżeńska odnosi się do kwestii dotyczących wspólnego małżeńskiego życia. Domaga się, aby żadna ze stron nie była przez drugą wykorzystywana. Chodzi o obowiązki związane z wychowaniem dzieci, prowadzeniem domu, zarabianiem pieniędzy na utrzymanie. Grzechem jest spychanie obowiązków na drugą osobę. Przeciw uczciwości jest także nieliczenie się ze współmałżonkiem w kwestii współżycia seksualnego – chodzi o wykorzystywanie (narzucanie współżycia) lub zaniedbywanie współmałżonka, zaniedbywanie go, a przez to narażania na cudzołóstwo. Uczciwość małżeńska domaga się także, by współżycie dokonywało się z poszanowaniem godności współmałżonka, którego nie można traktować jako przedmiotu służącego seksualnemu zaspokojeniu. Stąd warto mieć świadomość, że nie wolno małżonkowi narzucać stosowania środków antykoncepcyjnych sprzecznych z prawem moralnym. Grzechem przeciwko uczciwości jest również brak dyskrecji w sprawach małżeńskich. Chodzi o mówienie innym o tzw. sprawach wstydliwych, które mogą ośmieszać lub dyskredytować małżonków. Wbrew uczciwości jest też ingerencja w sprawy sumienia współmałżonka. Jest to ważne w sytuacjach trudnych, żeby nie ograniczać się do wymuszania natychmiastowych rozwiązań, moralizowania, pouczania, wyśmiewania czy innego odbierania godności małżonkowi przez drugą stronę. Ocena moralna Sumienie chrześcijańskie, które dokonuje wartościowania konkretnych czynów i zachowań, powinno opierać się na prawie Bożym. W ten sposób próbuje ono zatem, jak przypomina adhortacja apostolska „Reconciliatio et paenitentia”, odpowiedzieć na pytanie: „dlaczego i w jakiej mierze grzech jest ciężki ze względu na to, że obraża Boga oraz ze względu na skutki dla człowieka?” (nr 17). Sumienie pozwala rozróżnić grzech śmiertelny od grzechu powszedniego. Wskazuje, że grzech śmiertelny pozbawia człowieka łaski uświęcającej, przyjaźni z Bogiem. Wprowadza taki nieład w duszy, że człowiek odwraca się od celu ostatecznego, czyli od Boga, przerywając tym samym wędrówkę ku życiu wiecznemu i w konsekwencji wybierając śmierć. Grzech powszedni powoduje natomiast, że człowiek – mimo iż nie porzuca drogi Bożej – to jednak zatrzymuje się chwilowo lub zwalnia kroku. Jednak mogą one również stopniowo doprowadzić do popełnienia grzechu śmiertelnego. Czyny, które zawsze rodzą zło - bez względu na intencję, z jaką się je podejmuje – są w teologii moralnej określane jako „czyny wewnętrznie złe”. Są one radykalnie sprzeczne z dobrem osoby, stworzonej na obraz Boży. Dobra intencja, szczególne okoliczności popełnienia grzesznego czynu mogą łagodzić ich zło, ale nie mogą go usunąć. Mogą rodzić się z rozpaczy, samotności, presji otoczenia, ale pomimo tego zło jakie się dokonało zniszczyło jakieś wielkie dobro. Cóż z tego, że możemy usprawiedliwić daną osobę zdejmując z niej częściowo ciężar osobistej winy moralnej (dostrzeżmy jej ludzką niedojrzałość, zrozumiemy powagę motywów jakimi się kierowała) jeśli zło, które popełniła i tak zniszczyło jej zdolność do kochania współmałżonka, poważnie skomplikowało jej życie osobiste i rodzinne, doprowadziło do nałogu, rozwodu, pozbawiło życia istotę ludzką. Właściwe rozeznanie służy więc temu, aby na trudne pytania i niekiedy poważne problemy sumienia nie dawać zbyt prostych odpowiedzi. Kryteria oceny Kościół, wypowiadając się zdecydowanie na temat zła moralnego osądza jedynie zewnętrzne zachowania, a więc ludzkie czyny, a nie człowieka, który się tego czynu dopuścił. Odpowiedzialność moralna za swoje czyny dotyczy wszystkich ludzi, ale nie wszyscy traktują ją jako grzech. Grzech jest wtedy, gdy dany człowiek jest chrześcijaninem - przeżywa osobistą więź z Bogiem i ma świadomość, że wyrządzając świadomie i dobrowolnie komuś zło występuje przeciwko przykazaniu miłości Boga i człowieka. W odniesieniu do oceny moralnej małżonków warto wziąć pod uwagę nie tylko osobowy rozwój, ale i w jakim okresie małżeństwa pojawiają się grzechy seksualne. Pomimo zewnętrznego podobieństwa każdego z grzechów, w ocenie jest widoczna zasadnicza różnica, gdy na przykład zachowania antykoncepcyjne pojawiają się przy możliwości regularnego współżycia seksualnego, czy po okresie wstrzemięźliwości związanym z fazą karmienia piersią. Czy np. chodzi o małżeństwo bezdzietne czy mające już kilkoro dzieci. Podejście Kościoła do osób popełniających grzechy ma swoje odbicie w definicji grzechu śmiertelnego, który według encykliki „Veritatis splendor”, „dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą” (nr 70). Zarówno teologia moralna jak i praktyka duszpasterska dobrze znają sytuacje, w których czyn poważny ze względu na swoją materię nie stanowi grzechu śmiertelnego, z powodu braku pełnej świadomości lub całkowitej zgody osoby, która go dokonuje. W refleksji nad grzechami seksualnymi warto zatem pamiętać, że ich ocena moralna dokonuje się nie tylko na podstawie jednego z trzech kryteriów, ale na podstawie wszystkich trzech kryteriów: ciężkości materii grzechu (wielkości zła), świadomości człowieka i dobrowolności jego zachowań. Bardzo dużo ludzi, gdy mówi o swoich grzechach seksualnych przypomina sobie, że popełniając je kierowali się opinią środowiska, która traktowała takie decyzje za normalne, dobre. Dlatego przez długi czas nie zdawali sobie sprawy, że popełnione przez nich czyny są grzechem. Oni sami mieli jakieś poczucie zła, ale nie byli w stanie w pełni tego sobie uświadomić. Albo że naciski rodziny były tak silne, że nie umieli się im przeciwstawić. Ci wszyscy ludzie mówią bardzo ważną prawdę o swojej świadomości i wolności w podejmowaniu brzemiennej w skutki decyzji. Sfera seksualna Obszarem szczególnie delikatnym, podatnym na wpływy otoczenia jest sfera seksualna. Grzechy natury seksualnej osłabiają życie modlitwy, prowadząc ku rezygnacji z niego, aż do obojętnością wobec Boga. Osłabiają także wolę trwania w dobrym i ułatwiają podjęcie całego szeregu decyzji, które systematycznie odrywają od Boga. Lekceważenie jeszcze stosunkowo małych problemów seksualnych może spowodować pojawieniem się znacznie większych problemów i grzechów. W szczególnych sytuacjach może się nawet zdarzyć, że u niektórych ludzi grzechy seksualne prowadzą do potęgowania się wewnętrznego lęku i zniewolenia przez złego ducha. Deklaracja o niektórych zagadnieniach etyki seksualnej „Persona humana” przypomina, że „Według tradycji chrześcijańskiej i nauki Kościoła oraz wskazań prawego rozumu porządek moralny w dziedzinie seksualnej obejmuje dobra życia ludzkiego tak wielkiej wartości, iż wszelkie bezpośrednie naruszenie tego porządku jest obiektywnie przekroczeniem ciężkim” (nr 10). Taka postawa wynika z afirmacji sfery seksualnej. Zachwyt nad darem współżycia małżeńskiego jest tak wielki, że Kościół dostrzega w nim obecność samego Boga. Takie piękne założenia muszą mieć wpływ na interpretowanie grzechów małżeńskich. Lęk, oziębłość i stałe poczucie zagrożenia grzechem lub poczucie prawie nieustannego wpadania w grzechy ciężkie może świadczyć o tym, że małżonkowie źle zinterpretowali naukę Kościoła. Gdyby formacja katolicka podążała w takim kierunku, to w którymś momencie trzeba by dojść do sformułować fałszywego wniosku, że sakramentalne małżeństwo jest wyborem życia najbardziej zagrażającym zbawieniu, bo przecież małżonkowie są nieustannie narażeni na grzech śmiertelny. Przekazywanie ludziom informacji, że kontakt z kochaną osobą – współmałżonkiem oznacza nieustanne zagrożenie grzechem ciężkim jest zarówno teologicznym, jak i moralnym nonsensem. Do „ciężkich wykroczeń” w sferze seksualnej możemy zakwalifikować gwałt, aborcję, wykorzystywanie seksualne, współżycie seksualne poza związkiem małżeńskim. Grzechy „mniejszego kalibru” mogą także prowadzić, zwłaszcza gdy są lekceważone, do rozwinięcia się niebezpiecznych skłonności w nałóg, a podatności w uzależnienie. I tak antykoncepcja nie tylko pomaga podjąć decyzję współżycia z przypadkową osobą (złamanie przykazania „nie cudzołóż”), ale zwiększa prawdopodobieństwo podjęcia decyzji o aborcji, gdy pomimo zabezpieczeń dojdzie do poczęcia dziecka. Rozwiązłość seksualna prowadzi do coraz częstszych przypadków molestowania seksualnego. Ku świętości Jednostronność oceniania grzechów seksualnych pod kątem tylko „ciężkiej materii” może być podobnym zagrożeniem, jak kwestionowanie odpowiedzialności człowieka za swoje czyny. Zarówno duszpasterze jak i małżonkowie mają często problem z przyjęciem wyważonych proporcji tak, aby z jednej strony dostrzegać powagę grzechów seksualnych, i nie kwalifikować ich zaraz jako śmiertelne, a z drugiej strony - dostrzegać złożoność ludzkich wyborów – całą gamę uwarunkowań popełnienia grzechu. Tak więc chodzi o to, aby ważąc stopień odpowiedzialności człowieka za jego czyn nie lekceważyć grzechów seksualnych i tym samym nie osłabiać woli walki, aby ich nie popełniać w przyszłości. Jest wielu ludzi, którzy mają jakieś swoje problemy seksualne, ale są znani jako bardzo dobrzy małżonkowie, troszczący się o współmałżonka, dzieci, mający słuszną opinię ludzi dobrych i szlachetnych. Starają się oni żyć uczciwie, wkładają wysiłek w uporządkowanie swojego życia seksualnego, dążą do poprawy. Widać, ze zależy im na zachowaniu czystości. Wiele małżeństw katolickich, które na co dzień starają się żyć z Bogiem, w wielu dziedzinach życia wiernie zachowuje Boże przykazania, ma to przeświadczenie, że ich miłość nie może tak od razu, nagle, zaowocować grzechem śmiertelnym w sferze seksualnej. Żyją w pokoju serca, że pomimo upadków w sferze seksualnej wynikłych ze słabości lub z niewiedzy czują się kochani przez Boga. Bóg ich strzeże przed grzechem ciężkim. Nie lekceważą swoich problemów seksualnych, starają się nawracać (wychodzi im to raz lepiej, raz gorzej). Traktują je słusznie jako grzechy powszednie i wyznają przy okazji regularnej spowiedzi, albo polecają je Bogu w czasie „spowiedzi powszechnej” na początku Mszy Świętej i przystępują do stołu Pańskiego. Zakończenie Związek mężczyzny i kobiety był od najdawniejszych czasów „zagrożony niezgodą, duchem panowania, niewiernością, zazdrością i konfliktami, które mogą prowadzić aż do nienawiści i zerwania go” (KKK 1606). Ważna jest więc nie tylko świadomość owych zagrożeń, ale podejmowanie konkretnych działań, które pomogą przezwyciężyć je, aby małżeństwo, wolne od wszelkiej niewoli namiętności, zajaśniało nowym blaskiem świętości. Jeżeli człowiek stara się unikać okazji do grzechu, walczy z nim, to jest to bardzo ważny znak, tego, że jest w niej dążenie ku dobru, ku Bogu, że łaska Boża w nim działa i wspomaga wysiłek pracy nad sobą w ciągłym nawracaniu się i budowaniu swojego życia na trwałym fundamencie, który stanowi wiara w Ewangelię. « Powrót POWITANIE KS. KRYSTIANADnia r. w parafii na rozpoczęcie każdej Mszy św. został przywitany nowy Wikariusz Ks. Krystian Piekarski, który dekretem Biskupa Łomżyńskiego z dniem 1 lipca został skierowan...ODPUST NMP NIEUSTAJĄCEJ POMOCYDnia 27 czerwca 2022 r. w naszym Sanktuarium przezywaliśmy już ósmy odpust ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Mszy św. odpustowej z kazaniem i procesją przewodniczył Ks. Bp Tadeusz...ODSŁONIĘCIE I POŚWIĘCENIE KAPLICZKI ŚW. JANADnia 26 czerwca 2022 r. na rozpoczęcie Mszy św. odprawianej o godz. przy ul. Świętojańskiej odsłonięta i poświęcona została kapliczka św. Jana Chrzciciela. Kapliczka ta powr&oacu...POŻEGNANIE KS. EMILA SASINOWSKIEGODecyzją Ks. Bpa Janusza Stepnowskiego w naszej parafii 30 czerwca kończy pracę duszpasterską Ks. Emil, którego Ksiądz Biskup mianował z dniem 1 lipca zastępcą Dyrektora Centrum Edukacji...
Najczęstsze grzechy, które popełniamy w konfesjonale. Ty też możesz je mieć na sumieniu. Oto typowe błędy przy spowiedzi Powinnością każdego wiernego jest spowiedź. Sobór laterański IV w 1215 roku wprowadził przepisy, które funkcjonują po dzień dzisiejszy. Zgodnie z nimi każdy... 30 marca 2021, 15:23 Najczęstsze grzechy, które popełniamy w konfesjonale. Ty też możesz je mieć na sumieniu. Oto typowe błędy przy spowiedzi Powinnością każdego wiernego jest spowiedź. Sobór laterański IV w 1215 roku wprowadził przepisy, które funkcjonują po dzień dzisiejszy. Zgodnie z nimi każdy... 18 marca 2021, 10:15 Spowiedź: nowe grzechy. Z czego powinieneś się wyspowiadać? [LISTA NOWYCH GRZECHÓW] Zastanawiasz się z czego powinieneś się wyspowiadać? Sprawdź listę nowych grzechów! W związku z epidemią niektóre kościoły ogłosiły, że są zamknięte, w... 31 marca 2020, 16:11 Jest siedem nowych grzechów. Ważne przed spowiedzią wielkanocną Z czego się spowiadać? Siedem grzechów nowych, czyli o czym warto pamiętać w rachunku sumienia przed spowiedzią wielkanocną. Listę siedmiu grzechów nowych... 19 kwietnia 2019, 19:38 Z czego powinniśmy się spowiadać: oto nowe grzechy! Grzechy, o których nie mieliście pojęcia. Czy na pewno wiecie, z czego należy się wyspowiadać? Za jakie przewinienia nie otrzymacie rozgrzeszenia? Jakie są nowe... 5 lutego 2019, 8:37 Grzechy, o których nie mieliście pojęcia. Z czego należy się wyspowiadać? Za te nie otrzymasz rozgrzeszenia Grzechy, o których nie mieliście pojęcia. Czy na pewno wiecie, z czego należy się wyspowiadać w 2018 roku? Za jakie przewinienia nie otrzymacie rozgrzeszenia?... 17 grudnia 2018, 17:43 Grzechy, o których nie mieliście pojęcia. Z czego należy się wyspowiadać, a za co nie otrzymasz rozgrzeszenia? [LISTA GRZECHÓW] Grzechy, o których nie mieliście pojęcia. Czy na pewno wiecie, z czego należy się wyspowiadać? Za jakie przewinienia nie otrzymacie rozgrzeszenia? Jakie są nowe... 1 grudnia 2018, 10:00 Grzechy, o których nie mieliście pojęcia - z czego należy się wyspowiadać? Spowiedź 2018. Grzechy, o których nie mieliście pojęcia. - Świat ewoluuje, dawniej nie mieliśmy do czynienia np. z ekologią - wyrzucanie śmieci było czymś... 29 marca 2018, 20:08 Grzechy, o których nie mieliście pojęcia - z czego należy się wyspowiadać? Spowiedź 2018. Grzechy, o których nie mieliście pojęcia. 29 marca 2018, 13:44 Grzechy, o których nie mieliście pojęcia - z czego należy się wyspowiadać? Spowiedź 2018. Grzechy, o których nie mieliście pojęcia. - Świat ewoluuje, dawniej nie mieliśmy do czynienia np. z ekologią - wyrzucanie śmieci było czymś... 29 marca 2018, 12:40 Wielkanoc 2018. Nowe grzechy. Z czego też trzeba się teraz spowiadać? [LISTA] Kościół idzie z czasem, postępem i osiągnięciami. Efektem tego jest zaktualizowana lista grzechów ciężkich, w których bierze się pod lupę uczynki 25 marca 2018, 13:26 Spowiedź: nowe grzechy. Z czego powinieneś się wyspowiadać? [LISTA NOWYCH GRZECHÓW] W Wielkim poście wielu katolików przystąpi do sakramentu spowiedzi świętej. Zastanawiasz się z czego powinieneś się wyspowiadać? Sprawdź listę nowych grzechów,... 24 marca 2018, 14:18 Hejtowanie, mobbing, zatruwanie środowiska. Z czego trzeba się spowiadać? W wielkim tygodniu wielu katolików przystąpi do spowiedzi przed Świętami Wielkiej Nocy. Wtedy istotny będzie rachunek sumienia. Robiąc go, należy znać nowe... 12 kwietnia 2017, 14:36 Ksiądz będzie bezwzględny. Za te grzechy nie dostaniesz rozgrzeszenia. Lista grzechów ciężkich, których nie rozgrzeszy żaden ksiądz Są takie przypadki, że ksiądz nie ma wyjścia i nie może rozgrzeszyć wiernego. Nawet, gdy ten wyzna mu grzech, żałuje i chce zadośćuczynić. Bynajmniej nie są to... 23 lipca 2022, 9:41 Gdzie wyspowiadać się w Wielki Piątek i Wielką Sobotę? Kościoły w Nysie [2022] Spowiedź jest istotnym elementem dobrego przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Niektórzy do ostatniej chwili odkładają przystąpienie do sakramentu pokuty.... 15 kwietnia 2022, 10:34 Pięć warunków dobrej spowiedzi i ich znaczenie. Jak się spowiadać? Jak przygotować się do spowiedzi? Pięć warunków dobrej spowiedzi to pewnego rodzaju zasady, które powinien znać każdy katolik, który chce jak najlepiej się wyspowiadać. Jest to 5 etapów, które... 15 kwietnia 2022, 6:47 Spowiedź wielkanocna 2022 w woj. śląskim. Kiedy i gdzie spowiadają w Wielkim Tygodniu? Dyżury w konfesjonałach [PARAFIE, DATY, GODZINY] Dla tych, którzy z z jakichś względów nie mogli lub nie chcieli pójść do spowiedzi wcześniej, przygotowaliśmy informację o godzinach spowiedzi w województwie... 14 kwietnia 2022, 16:20 Sakrament pokuty przed Wielkanocą. W tych kościołach w Jaśle i okolicy możesz się jeszcze wyspowiadać Wierni, którzy jeszcze nie udali się do spowiedzi przed zbliżającymi się świętami wielkanocnymi mają na to ostatni dzwonek. Sprawdziliśmy, w których kościołach... 13 kwietnia 2022, 15:08 Sprawdź gdzie w Sanoku i Zagórzu można się jeszcze wyspowiadać przed świętami [Lista] Do świąt Wielkanocnych zostało już niewiele czasu. Nie wszyscy jeszcze skorzystali ze spowiedzi. Sprawdziliśmy w jakich godzinach i parafiach w Sanoku i Zagórzu... 13 kwietnia 2022, 13:33 Spowiedź Wielkopostna w Jarosławiu. W których kościołach można się wyspowiadać w Wielkim Tygodniu? [LISTA] Okres Wielkiego Tygodnia, przed Wielkanocą, to czas, gdy w kościołach odbywa się spowiedź wielkopostna. Sprawdźcie w galerii terminy (dni i godziny) spowiedzi w... 13 kwietnia 2022, 9:29 Jak się dobrze wyspowiadać? Przeczytajcie rady spowiednika Spowiedź przedświąteczna to dla wielu wiernych stresująca chwila. Mamy różne obawy i opory. Szczególnie, gdy długo do niej nie przystępowaliśmy. Wątpliwości... 13 kwietnia 2022, 8:17 Oto najnowsze grzechy w kościele - poznaj LISTĘ! Wiedziałeś o nich? Spowiedź wielkanocna 2022 WIELKANOC 2022. Katolicy tradycyjnie tłumnie wybierają się do spowiedzi przed Wielkanocą, aby podczas uroczystych mszy świętych móc przystąpić do komunii... 13 kwietnia 2022, 7:25
Seksualność oderwana od miłości staje się przekleństwem i prowadzi do śmierci. Nieczystość to trzeci z grzechów głównych. Pismo Święte stanowczo przestrzega przed nieczystością: „Żaden rozpustnik ani nieczysty nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa” (Ef, 5,5). Nieczystość ma wiele postaci: rozwiązłość, masturbacja, nierząd, pornografia, prostytucja, gwałt, cudzołóstwo, kazirodztwo, pedofilia, współżycie homoseksualne (por. KKK 2351-2359). Nieczystość bywa tak drastyczną krzywdą dla człowieka i tak bardzo rani jego godność, że niektóre formy nieczystości są zakazane nie tylko normami moralnymi i religijnymi, lecz także kodeksem karnym. Gwałty, pedofilia, stręczycielstwo, pornografia dziecięca to przykłady przestępstw, do jakich prowadzi nieczystość. Ciało, popędy, instynkty i sfera seksualna to dary, jakie człowiek otrzymał od Stwórcy. Każdy dar jest zobowiązaniem do posługiwania się nim zgodnie z godnością człowieka. Seksualność przeżywana i wyrażana zgodnie z zamysłem Boga, okazuje się błogosławieństwem i życiem, gdyż jest sposobem wyrażania miłości małżeńskiej i miejscem odpowiedzialnego przekazywania życia. Jednak oderwana od tej podwójnej miłości, seksualność staje się przekleństwem i prowadzi do śmierci, gdyż okazuje się miejscem wyrażania przemocy (do gwałtów włącznie) i przekazywania śmierci (do aborcji i AIDS włącznie). Nic więc dziwnego, że czystości chronią aż dwa przykazania: nie cudzołóż! (VI) i nie pożądaj! (IX). Ludzie cyniczni dążą do promowania najbardziej nawet wyuzdanych form nieczystości. Przykładem może być działalność w Holandii partii politycznej, która dąży do legalizacji pedofilii. Od pewnego czasu na ulicach europejskich miast w marszach „dumy” aktywiści gejowscy publicznie „chwalą się” tym, że kierują się orientacją seksualną, a nie świadomością, miłością i wolnością. Są więc dumni z tego, że zachowują się podobnie do zwierząt, które też mają orientację seksualną i też się nią kierują. Najbardziej zdezorientowani są właśnie ci ludzie, którzy kierują się orientacją seksualną. Coraz częściej nieczystość prezentowana jest w pociągającej szacie „nowoczesności” i „postępu”. Przykładem są tak zwane „wolne związki”, które według cyników i ludzi naiwnych, są „nowoczesną” formą miłości i podstawą do współżycia seksualnego. Tymczasem „wolne związki” to wyrażenie wewnętrznie sprzeczne, które nie ma odpowiednika w rzeczywistości. Nie istnieje ani „kwadratowe koło”, ani „wolny związek”. Posługiwanie się tym terminem oznacza rozpaczliwą próbę ukrycia faktu, że chodzi tu o związki nietrwałe, niewierne, niepłodne i nieodpowiedzialne. Zdarza się i tak, że ktoś niedojrzały godzi się na współżycie z drugą osobą, gdyż myśli, że w ten sposób zdoła „uratować” kogoś, kto przeżywa poważny kryzys, kto czuje się osamotniony i niedoceniony, kto popada w problemy alkoholowe czy narkotykowe, kto oczekuje na „dowód” miłości. Człowiek dojrzały wie, że z miłości można komuś ofiarować czas, siły, zdrowie, a nawet życie doczesne. Nie wolno jednak ofiarować niczego więcej! Nie można „z miłości” poświęcić komuś czystości, godności, świętości czy zbawienia. Nieczystość jest możliwa także w małżeństwie. Pojawia się ona wtedy, gdy któryś z małżonków przestaje okazywać miłość. Łamanie przysięgi małżeńskiej nie zaczyna się bowiem od zdrad czy przemocy (to jest już przestępstwo!), ale od wycofania znaków miłości, cierpliwości i czułości. Każda forma nieczystości prowadzi do zerwania więzi z Bogiem, z samym sobą i z innymi ludźmi. Nieczysta seksualność niszczy wolność, zabija radość życia i prowadzi do egoizmu. Właśnie dlatego Biblia w sposób wyjątkowo twardy przestrzega przed grzechami nieczystymi: „Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią” (Kpł 20, 10). Także Nowy Testament formułuje radykalne przestrogi: „O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości (...) niechaj nawet mowy nie będzie wśród was” (Ef 5,3). „Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą (...) nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 Kor 6, 9-10). Pismo Święte wyjaśnia, że nieczyste zachowania mają swe źródło w nieczystym duchu, w sercu człowieka: „Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym” (Mt 7,20). Źródłem grzechu nie jest ciało czy popęd, a jedynie świadomy i wolny człowiek. Właśnie dlatego spontaniczne i nie prowokowane myśli, wyobrażenia czy pokusy seksualne nie stanowią winy moralnej. Trzeba zatem odróżniać spontaniczne odczucie podniecenia od świadomej postawy pożądania. W dziedzinie krzywd seksualnych istnieje nierówny rachunek krzywd między mężczyznami a kobietami. Kobiecie jest łatwiej zapanować nad swoją seksualnością, gdyż zwykle odczuwa ona raczej pragnienie bliskości i czułości niż podniecenie czy pożądanie. Właśnie dlatego Jezus stawia mężczyznom radykalne wymagania: „Słyszeliście, że powiedziano: . A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił cudzołóstwa” (Mt 5, 27-28). Biblia podaje jednakowe normy i wymagania wobec kobiet i mężczyzn w sferze seksualnej. Jeśli mężczyźni oceniają ostrzej kobiety niż samych siebie za ewentualne uchybienia w tej dziedzinie, to taka postawa świadczy o zatwardziałości ich serc. Większość form nieczystości przynosi nieodwracalne skutki. Prowadzi do pustki duchowej, do uzależnień i popadania w rozpacz. Nieczystość może aż tak bardzo zniewalać, że dla chwili przyjemności seksualnej niektórzy ludzie poświęcają swoje sumienie, rodzinę, zdrowie, wolność, a nawet życie. Częstą konsekwencją grzechów nieczystych jest demoralizowanie i gorszenie innych osób, zwłaszcza dzieci i młodzieży, a także oszukiwanie samego siebie. Dla przykładu, ludzie popadający w nieczystość - wbrew empirycznym faktom! - wmawiają sobie, że prezerwatywy dają „bezpieczny” seks (w rzeczywistości nie chronią nawet przed zakażeniem, a tym bardziej przed grzechem!) lub że sięganie po zbędne hormony (antykoncepcja) nie niszczy zdrowia. Człowiek nieczysty chowa się przed Bogiem i w coraz bardziej prymitywny sposób odnosi się do innych osób i do samego siebie. Niszczy zdrowie fizyczne, moralne i duchowe. Właśnie ze względu na bolesne skutki nieczystości we wszystkich epokach Kościół podkreślał wagę wychowania w czystości i wielką wartość cnoty czystości. Najpewniejszą ochroną przed grzechami nieczystymi jest świadomość, że miłość bez seksualności wystarczy do szczęścia, ale seksualność bez miłości nie wystarczy do szczęścia nigdy. Uchronienie lub uwolnienie się od nieczystości staje się możliwe nie z powodu lęku przed konsekwencjami grzechu, lecz ze względu na godność człowieka i powołanie do miłości: „Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała” (Łk 7, 47). Czystość nie jest zrozumiała, ani możliwa dla tych, którzy nie kochają. Właśnie dlatego nie ma czystości bez miłości. Prawdziwa miłość jest zawsze czysta i nie ma nic do ukrycia. Czystość to bycie darem dla drugiej osoby, a nieczystość to bycie złodziejem, który chce wykraść komuś godność i niewinność tak, jak złodziej usiłuje wykraść rzeczy, które do niego nie należą. Seksualność czysta to spotkanie dwóch osób, połączonych miłością małżeńską, a seksualność nieczysta to spotkanie dwóch popędów lub popędu z uległością. Czystość nie wynika z lęku przed ciałem, seksualnością czy przyjemnością, lecz z postawienia na pierwszym miejscu osoby i jej godności. Osoba jest bezcenna i dlatego jedynym właściwym odniesieniem do niej jest miłość oczyszczona z pożądania. Czystość to świadomość, że miłość nie jest chwilową namiętnością, lecz nieodwołalnym darem na zawsze. Czystość chroni człowieka przed pokusą, by używać osobę jako środka, a nie jako celu. Człowiek czysty wie, że wartość osoby nieskończenie przewyższa wartość przyjemności! Bóg stworzył nas po to, byśmy kochali i szukali radości, a nie po to, byśmy pożądali i szukali jedynie przyjemności. „Czystość domaga się osiągnięcia panowania nad sobą, które jest pedagogią ludzkiej wolności. Alternatywa jest oczywista: albo człowiek panuje nad swymi namiętnościami i osiąga pokój, albo pozwala zniewolić się przez nie i staje się nieszczęśliwy” (KKK 2339). Czystość oznacza integrację osoby (jestem panem siebie) i integrację daru (ofiaruję ci to, co tobie jest potrzebne do świętości). Nieczystość jest zawsze formą kradzieży, w której fałszywy „ofiarodawca” szuka nie tego, co służy świętości i szczęściu tej drugiej osoby, ale tego, co jest jemu miłe, co zaspokaja jego popędy, instynkty czy potrzeby emocjonalne. „Czystość prowadzi tego, kto ją praktykuje, do stawania się wobec bliźniego świadkiem wierności i czułości Boga” (KKK 2346). Czystość motywowana miłością najpiękniej rozwija się i wyraża w przyjaźni. Podobnie, jak przyjaźń, czystość jest nieocenionym skarbem oraz niezawodną inwestycją w miłość w doczesności i wieczności. opr. mg/mg
A. 17:52 Witam 1. Gdy chodzę do spowiedzi, to zawsze wyznaję grzech nieczystości w sposób "dopuściłam się grzechu nieczystości z chłopakiem, bez współżycia" lub jakoś podobnie. Ksiądz nigdy mnie nie zapytał o szczegóły, zawsze myślałam że tyle wystarczy, ale ostatnio mam wątpliwości. Bo np no zbyt głęboki pocałunek można już uznać za grzech nieczystości, tak samo jak petting. No a wg mnie jest różnica między pocałunkiem a pettingiem dość znaczna... Nam się niestety zdarzało uprawiać petting, czy powiedzenie na spowiedzi tego co napisałam wystarczy? Dodam że nie miałam chęci niczego zataić. Czy dalej mogę w ten sposób z tego grzechu się spowiadać? razu byłam bardzo zdruzgotana tym że znowu nie udało nam się z chłopakiem utrzymać czystości i upadliśmy. Wtedy po upadku obiecałam Bogu że już więcej tego nie zrobię. Niestety za jakiś czas znowu doszło do upadku. Czy nie dotrzymanie obietnicy jest grzechem? Dodam że cały czas oboje bardzo staramy się o zachowanie czystości, lepiej ostatnio nam to wychodzi niż na początku, no ale niestety nie zawsze wychodzi:( 3. Wiem, że jeśli się spowiadam i zapomnę jakiegoś grzechu to spowiedź jest ważna. Ale co zrobić żeby nie zapominać. Zdarza mi się że nawet kilku grzechów zapomnę. Myślę że to przez stres, bo po wyjściu zawsze się cała trzęsę i jestem oblana potem. Wychodzę z konfesjonału i przypomina mi się po chwili czego nie powiedziałam. Zawsze staram się rzetelnie przygotować do spowiedzi, ale to nic nie daje w kwestii zapominania. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam. Odpowiedź: 1. Zdaniem odpowiadającego takie określenie wystarczy. 2. Złamanie postanowienia poprawy nie jest rzeczą chwalebną, ale też nie jest jakimś dodatkowym grzechem, z którego trzeba się spowiadać. Wiadomo, że poprzednio człowiek żałował, a teraz znów coś nie wyszło. Tyle tylko, że dobrze by było nie wpadać ciągle w te same grzechy. Ale jeśli jest poprawa, to już coś...3. Może pomogłoby powtórzenie sobie tych grzechów parę razy przede wejściem do konfesjonału?J.
jak się spowiadać z grzechu nieczystości