Tijana Maksimović, poznatija kao Tijana Ajfon, uhapšena je u Bijeljini Avaz je došao posed ekskluzivne fotografije srbijanske starlete Tijane Ajfon iz policijske stanice u Bijeljini. Ona je uhapšena sinoć u okviru policijske u tom gradu usmerene protiv organiziranog kriminala. Eplov smartfon "ajfon", posle pet godina dominacije, više nije najprodavaniji pametni telefon u Kini, prema istraživanju kompanije Counterpoint. Eplov " ajfon 6s" je prošle godine prodat u 12 miliona primeraka, što je tek 2,0 odsto od ukupnog broja prodatih telefona u Kini, prenosi američka televizijska mreža Si-En-Bi-Si. Krajnja ocena. „Ajfon 7“ je kvalitetan i pouzdan telefon. Pravi odlične fotografije, brz je i pruža malo jaču bateriju nego što su korisnici „Epla“ navikli. Međutim, ukoliko imate prethodnu generaciju „ajfona“, morate da izaberete model „7 plus“ da biste videli neki pomak u kvalitetu (pre svega kod kamere), ali će vas to Profit Epla (Apple) pao je u drugom kvartalu finansijske 2013. godine prvi put od 2003. i to za 18 odsto - na 9,5 milijardi dolara, u odnosu na 11,6 milijardi dolara u istom periodu 2012. Dvocifren rast prodaje su zabeležile sve kategorije >> Pročitaj celu vest na sajtu Radio Televizija Vojvodine << Eplovih proizvoda, pri čemu je njegov najvažniji proizvod, smartfon Ajfon, registrovao skok prihoda od prodaje za 65,5 odsto u odnosu na godinu dana ranije. iPod Touch. Ajpod tač ( engl. iPod Touch, stilizovano kao iPod touch) је multimedijalni plejer američke kompanije Epl. Poseduje vaj-faj tehnologiju, i postoje verzije od 8, 16 i 32 GB. Prvi put se pojavio na tržištu 5. septembra 2007. godine i bio je alternativa ajfon u koji je pored funkcija ajpod tača posedovao mogućnost obavljanja . Na to porównanie z pewnością czekało wiele osób! iPhone 13 czy Samsung Galaxy S21? Tym razem na tapetę bierzemy flagowe modele od amerykańskiego i południowokoreańskiego producenta. Kto okażę się górą? Sprawdź! iPhone 13 vs Samsung Galaxy S21. Ekran i obudowaSamsung Galaxy S21 dysponuje ekranem Dynamic AMOLED o przekątnej 6,2 cala i rozdzielczości Full HD. Częstotliwość odświeżania 120 Hz i wsparcie dla HDR 10+ powodują, że obraz jest płynny i zoptymalizowany pod kątem kolorów. W modelu S21 plecki są wykonane z tworzywa, natomiast ramka z aluminium. Cała konstrukcja została zabezpieczona przed wodą zgodnie z certyfikatem IP68. iPhone 13 ma odrobinę mniejszy, bo 6,1-calowy ekran z rozdzielczością 1170x2532 px. W tym modelu znajdziemy standardową częstotliwość odświeżania, a także HDR 10 i Dolby Vision. Mimo to obraz jest świetny zarówno pod względem ostrości, jak i odwzorowania kolorów. Obudowa iPhone’a 13 to materiały klasy premium, czyli aluminiowa ramka i szkło na pleckach. Wodoodporność smartfona jest potwierdzona takim samym certyfikatem także nasze porównanie iPhone 13 Pro Max czy Samsung Galaxy S21 Ultra Wydajność i bateria lepsze w iPhonie 13 czy Samsung Galaxy S21?Samsung Galaxy S21 jest napędzany przez procesor Exynos 2100 oraz 8 GB pamięci RAM. Jego konkurent ma jednostkę Apple A15 Bionic wraz z 4 GB pamięcią RAM. W testach wydajnościowych to iPhone 13 jest górą, choć ta przewaga nie jest bardzo wyraźna. Samsung Galaxy S21 przy wymagających zadaniach nie powinien mieć problemów. Bateria o pojemności 4000 mAh umieszczona w Samsungu Galaxy S21 działa przez cały dzień intensywnego użytkowania. iPhone 13 mimo akumulatora 3240 mAh nie ustępuje swojemu konkurentowi ani na krok. Oba modele mają technologię szybkiego ładowania, co pozwala dostarczyć energię w naprawdę krótkim czasie. Aparaty w iPhonie 13 i Samsung Galaxy S21. Który telefon do fotografii mobilnej?Samsung w ostatnich latach dopracował swoje aparaty, czego efektem jest zestaw trzech kamer. Główny aparat ma rozdzielczość 12 Mpix i światło f/ Drugi aparat szerokokątny ma matrycę 12 Mpix, natomiast trzeci teleobiektyw dysponuje rozdzielczością 64 13 ma tylko dwie kamery 12-megapikselowe. Główna ma obiektyw ze światłem f/ dlatego w słabym oświetleniu powinna poradzić sobie lepiej niż Samsung S21. Jednak różnice pomiędzy telefonami nie są duże i jeden, jak i drugi model sprawdzi się w mobilnej fotografii. iPhone 13 czy Samsung Galaxy S21. Który telefon wybrać?Wybór lepszego flagowca, szczególnie gdy mówimy o Samsungu Galaxy S21 i iPhonie 13, nigdy nie jest łatwy. Telefon Samsunga na pewno zachwyca świetnym ekranem i odświeżaniem 120 Hz. iPhone 13 oferuje z kolei doskonałą wydajność, a także nieźle działającą baterię. Przewagą Samsunga jest obecność teleobiektywu, ale dla wiele osób jest on zbędnym gadżetem. To porównanie telefonów jest bardzo, ale to bardzo wyrównane. Z tego powodu uznaliśmy, że oba telefony są godne polecenia! iPhone 13 specyfikacjaekran: 6,1 calarozdzielczość: 1170x2532 pxprocesor: Apple A15 Bionicpamięć RAM: 4 GBpamięć wewnętrzna: 128 GB / 256 GB / 512 GBbateria: 3240 mAhaparaty: 12 Mpix f/ + 12 Mpix f/ przedni: 12 Mpix f/ operacyjny: iOS 15 Samsung Galaxy S21 specyfikacjaekran: 6,2 calarozdzielczość: 1080x2400 pxprocesor: Exynos 2100pamięć RAM: 8 GBpamięć wewnętrzna: 128 GB / 256 GBaparaty: 12 Mpix f/ + 64 Mpix f/ + 12 Mpix f/ aparat przedni: 10 Mpix f/ operacyjny: Android 11 Zobacz inne porównania Autor: Bartłomiej Mazurek Dym opadł, choć wciąż czuję kurz na twarzy po premierze nowych iPhonów. Apple zaprezentowało na wrześniowej konferencji aż trzy nowe modele swoich telefonów – iPhone Xs, iPhone Xs Max oraz „tańszy” iPhone Xr, który podobno ma sprzedawać się jak ciepłe bułeczki, ale to oczywiście okażę się z czasem. Dzisiaj skupimy się na najmniejszym z trójki nowych telefonów czyli na iPhone Xs, który nie jest niczym innym jak ulepszoną wersją zeszłorocznej dziesiątki. Czy warto kupić ten model jeśli posiadamy iPhone X? Chyba, że chcemy kupić, któryś z tych dwóch telefonów, ale nie wiemy który wybrać? Zapraszam do porównania iPhone’a X do iPhone’a Xs. Ekran Jeśli czekałeś na to, że Apple na tegorocznej konferencji zaprezentuje iPhone’a innego od X lub ze zmniejszonym „Notchem” to mam smutną informację – obydwa telefony są takie same z wyglądu, jedyną różnicę gołym okiem możemy zauważyć patrząc na dolną część urządzenia, na której od teraz znajduje się nasz stary dobry przyjaciel – pasek antenowy, przez co liczba „dziurek” na dolnej części uległa zmniejszeniu.. W sumie nie dziwi mnie fakt, że wycięcie zostało takie same, w momencie jak Apple by je w jakikolwiek zmieniło względem dziesiątki od początku musiałoby przystosowywać system pod kątem innych wymiarów i rozmieszczeń poszczególnych elementów. Koniec końców ekran nadal ma przekątną 5,8 cala i wykonany został w technologii OLED – czyli otrzymujemy w obydwu przypadkach bardzo dobre kolory, rewelacyjne kąty widzenia i genialną czerń. Rozdzielczość zarówno w jednym jak i drugim modelu jest identyczna i wynosi 2436 x 1125, co przekłada się na 458 pikseli na cal. Technologię HDR i Dolby VISION wspierane są jednakowo przez iPhone X jak i nowego Xs. Wydajność Do dnia wrześniowej konferencji iPhone X był najmocniejszym smartfonem z najwydajniejszym układem A11 Bionic, nie był mu w stanie zagrozić nawet flagowy smartfon Samsunga. Sytuacja zmieniła się kiedy Apple zaprezentowało iPhone Xs, które wyposażono w nowy, ulepszony względem poprzednika procesor A12 i tym sposobem prześcignęło samego siebie pod względem najwydajniejszych układów na rynku – brawo! W praktyce jednak zarówno iPhone X, jak i iPhone Xs to dwa najpotężniejsze telefony i długo będzie potrzeba czasu żeby zauważyć wielką różnicę pod względem wydajności wbudowanych układów, choć trzeba tu szczerze powiedzieć, że 600 milionów operacji na sekundę w iPhone X, to niewiele względem 5 miliardów operacji, które realizuje układ nowego flagowca Apple. Większa różnica zachodzi w przypadku pamięci RAM – iPhone X posiada jej „zaledwie” 3 GB, a nowszy brat o jeden giga więcej. Jak to będzie wyglądało w praktyce? Na pewno będzie skutkowało lepszym trzymaniem aplikacji w tle przez system, ale moim zdaniem i 3″ giga” w iPhone X dawały sobie bardzo dobrze radę. Bateria Czas pracy na jednym ładowaniu to w dzisiejszych czasach największa pięta achillesowa dostępnych na rynku smartfonów. Jeden dzień intensywnej pracy to max ile możemy wyciągnąć z większości smartfonów. IPhone X posiada wbudowaną baterię o pojemności 2716mAh, która dzięki dobrej optymalizacji systemu IOS pozwala uzyskiwać całkiem dobre wyniki na jednym ładowaniu. Po odpięciu telefonu od ładowarki o godzinie 8, przed położeniem się do łóżka o 23 mam około 20-30 %, a telefon użytkuję bardzo intensywnie. Według Apple iPhone Xs ma wytrzymywać na baterii o około 30 minut więcej, czyli jeszcze lepiej niż moim zdaniem było. Sporym zaskoczeniem jest jednak to, że Xs posiada mniejszą pojemność względem poprzednika, a mimo to oferuje dłuższy czas pracy. Aparat Zastosowany obiektyw w iPhonie X spisuję się bardzo dobrze po dzień dzisiejszy, oczywiście jest wiele lepszych telefonów z androidem, które robią lepsze zdjęcia, ale no właśnie…są z Androidem:D Zarówno iPhone X jak i najnowszy Xs posiadają tak samo wyglądające oczka aparatów, układ w żadnym stopniu nie uległ zmianie – nadal dostępne są dwa obiektywy, który jeden jest „zwykły”, a drugi jest teleobiektywem. Zarówno w jednym jak i drugim telefonie obydwa obiektywy posiadają optyczną stabilizację i poczwórną diodę doświetlającą. Obydwie matrycę posiadają 12 Mpx tak samo w dwóch omawianych dzisiaj smartfonach. Światło to nadal f/1,8 dla głównego obiektywu i f/ dla teleobiektywu. Pod względem jakości zdjęć iPhone Xs ma być nieco lepszy niż zeszłoroczny flagowiec. Nowe dziecko Apple oferuję jednak jedną nową opcję w trybie portretowym, której starszy brat nie posiada – zmiana efektu głębi po wykonaniu zdjęcia. Tak! Dokładnie ten sam ficzer , który miał Samsung od premiery Note’a 8. Jeżeli ważna jest dla was nowa opcja to bierzcie iPhone Xs, bowiem pod tym względem iPhone X jest mniej „emejzing”. Filmy nadal możemy nagrywać w opcji 4K 60fps, opcja jest dostępna na obydwu omawianych smartfonach od Apple. Apple chwali się również, że ulepszyło funkcję odblokowywania telefonu „Face ID”, które w porównaniu do starszego modelu ma być szybsze. Mimo wszystko ja uważam, że to zamontowane w iPhone X zabezpieczenie jest i tak rewelacyjne i według mnie jest wygodniejsze i szybsze niż „Touch ID”. Nie możemy się tu raczej spodziewać takiej wyraźnej różnicy jaka była w przypadku pierwszej i drugiej generacji „Touch ID”. Kolejna różnica może nie dotyczy dosłownie samego aparatu w sobie, a „wysepki” na której znajdują się obiektywy, która w porównaniu do dziesiątki jest odrobinę większa przez co nie każdy case może idealnie pasować do nowego modelu. Jak to mówi stare przysłowie „hajs musi się zgadzać”… jak człowieka stać na nowego jabłkowego flagowca to stać go też oczywiście na nowe oficjalne Applowe case’y! Różnice wynikające z posiadania nowego iPhone Xs? Przede wszystkim otrzymujemy ekran, który jest nadal tak dobry jak w iPhone X, ale z dodatkowym dużym plusem w postaci odświeżania 120Hz, ciekawe czy będzie robiło to tak samo dobre wrażenie jak na iPadzie. Kolejną różnicą jest lepszy według Apple aparat oraz możliwość zmiany efektu głębi po zrobieni zdjęcia portretowego. Również czas pracy wynoszący do około 30 minut więcej przy zachowaniu tych samych wymiarów może być argumentem za wyborem nowszego telefonu. Naprawa iPhone X po zalaniu w serwis apple szczecin Inną sprawą, ale za to pozytywną jest zastosowanie w tegorocznych modelach lepszego certyfikatu wodoszczelności IP68, a nie jak w dziesiątce IP67, mimo wszystko i tak radzę uważać na wszelakie możliwości niechcianego zalania telefonu. Podsumowanie Decyzję czy wybrać iPhone X lub najnowszego iPhone Xs zostawiam oczywiście indywidualnie Wam. Mimo wszystko należy pamiętać, że nowy iPhone Xs wnosi naprawdę niewiele względem zeszłorocznego modelu, a kosztuję więcej. Wielką dla niektórych wadą iPhone Xs może okazać się zestaw z jakim przychodzi telefon, otóż brakuje w nim przejściówki z jack 3,5mm na lightning…od teraz trzeba kupić ją oddzielnie u Apple za 40 zł. IPhone X jest w tym momencie do kupienia w sklepach za około 4,5 tysiąca, a na popularnych serwisach aukcyjnych można znaleźć go za naprawdę „dobre” pieniądze. Jeżeli jednak chcecie mieć nowy złoty kolor i wymienione przeze mnie wyżej nowości to weźcie najnowszy smartfon od Apple Nadal nie wiesz, który model iPhone wybrać? Zachęcamy do przeczytania naszych szczegółowych recenzji iPhone X | XS Max | Xr Recenzja iPhone X Recenzja iPhone XS (max) Recenzja iPhone Xr iPhone X vs iPhone Xs – czy warto dopłacać do nowszego modelu? Nie chodzi o to, który robi lepsze zdjęcia, bo to termin zbyt pojemny. Zbyt dużo jest na rynku smartfonów, zbyt dużo jest też kompaktów. Spójrzmy jednak na podstawy – w jaki sposób smartfon może zastąpić prosty aparat? Artykuł partnerski Od przynajmniej kilkunastu miesięcy słyszymy, jak to smartfony wypierają z rynku proste kompakty. Sprzedaż spada, zwłaszcza wśród młodszych użytkowników – tych, którzy i tak mają w kieszeni wysokiej klasy telefon. Postanowiliśmy więc sprawie przyjrzeć się bardziej merytorycznie i postawić nie tylko na słupki, ale również na zdjęcia. I na sytuacje, w których często fotografujemy. O ile w poprzednich dwóch przypadkach rozpatrywaliśmy wykorzystanie smartfona w fotografii ulicznej (uczyliśmy się też o podstawach robienia zdjęć), tak tutaj spoglądamy na sprawę bardziej kompleksowo. Chcę zaznaczyć jedno – generalizacja jest niemożliwa. Nie utożsamiajcie segmentu „kompaktów” ze wszystkimi „kompaktami”, a „smartfonów” ze wszystkimi „smartfonami”. Wszystko zależy od konkretnego modelu, ba, konkretnej matrycy czy optyki. My sięgnęliśmy po jeden z popularnych, „stylowych” kompaktów, zestawiając go ze świetnym smartfonem Moto X Style, który niedawno testowała dla was ekipa gsmManiaKa. Używanie na co dzień. Co będzie lepsze? Cóż, ja tu wątpliwości nie mam i stawiam na smartfon. Po pierwsze, dostajemy wszystko w jednym, a więc: komfort korzystania z jednego urządzenia; uniwersalność; większy ekran; rozliczne opcje edycji zdjęć; dostęp do social media. A to i tak tylko te zalety, które można wymówić dosłownie po minucie pochylania się (nie dosłownego) nad tematem. Komfort odznacza się tym, że telefon i tak mamy w kieszeni. Uruchomienie aparatu zajmuje dosłownie moment – w przypadku Moto X Style możemy dwukrotnie wykonać obrót nadgarstkiem, a aplikacja już będzie aktywna. Pewnie, włączanie kompaktu też może nie trwa długo, ale – jednak – często telefon uda nam się „odpalić” szybciej. W tym samym segmencie można umiejscowić też wspomnianą uniwersalność, czyli fakt posiadania sprzętu wielofunkcyjnego, służącego zarówno do dzwonienia, jak i pisania maili, przeglądania sieci, grania w Angry Birds i inne. Na aparacie, co najwyżej, możemy pograć w liczenie pikseli. No i przyznajcie się – komu chce się wychodzić z domu z dodatkowym pokrowcem, w którym schowamy cyfrówkę? Idźmy dalej i przyjrzyjmy się ekranowi. Wyświetlacz. Lepszy w kadrowaniu, lepszy w odtwarzaniu Moto X Style - zrzut ekranu aplikacji aparatu / fot. Kupując smartfon za 2 tys. złotych (lub droższy) dostaniemy na sto procent monitor lepszy, niż w najlepszych aparatach. Idealnym wyjściem byłby wizjer, ale ani w kompakcie, ani w telefonie takiego nie uświadczymy (czy na pewno?). Wysoka szczegółowość smartfonów pozwala na bardziej dokładne kadrowanie, a dotykowy panel ułatwi dokładne ustawianie ostrości. Kapitalną sprawą w Moto X Style (dostępną też w kilku innych telefonach) jest możliwość szybkiej, ręcznej kompensacji ekspozycji, co pozwala podkreślić te partie fotografii, które mają zostać mniej lub bardziej intensywnie eksponowane. Druga rzecz to odtwarzanie już wykonanych zdjęć czy filmów. Na 5,7-calowym wyświetlaczu o rozdzielczości 2560 × 1440 pikseli (gęstość 515 PPI!) widać lepiej, bardziej, więcej. Kolory też są sprawniej odwzorowywane, co zawdzięczamy głównie panelowi IPS. Dzielenie się zdjęciami. Smartfony królują Tu nie ma żadnych wątpliwości, bo udostępnienie kadru z poziomu telefonu trwa dosłownie moment – i jesteśmy też kompletnie uniezależnieni od aplikacji. Możemy wybrać każdą, która jest dostępna w Google Play, więc nie ma różnicy, czy będzie to WhatsApp, Snapchat, Messenger czy Twitter. Moto X Style / fot. W przypadku aparatów wygląda to już nieco inaczej. Możemy skorzystać ze zintegrowanego Wi-Fi, ale rzadko kiedy do dyspozycji mamy coś poza zintegrowaną aplikacją maila. Tak czy inaczej pojawi się tu kolejny problem – Internet. Samo Wi-Fi sieci nie czyni, więc będziemy musieli albo zlokalizować kawiarnię z otwartym dostępem, albo korzystać z tetheringu na smartfonie. Owszem, pojawiały się tu i ówdzie rozmaite hybrydy ( wynalazki Samsunga) ze slotami na karty SIM; nie zdobyły jednak wielkiej popularności. Producenci aparatów postanowili więc pójść nieco inną drogą. Dołączają Wi-Fi do swoich sprzętów, ale nie próbują już „konwertować” ich na smartfony. Stawiają na współpracę między jednym, a drugim, udostępniając specjalne aplikacje. Programy te pozwalają nam na zdalną kontrolę nad wszelkimi parametrami ekspozycji czy też dostęp do materiałów zapisanych na karcie pamięci. Wciąż jednak, z perspektywy zwykłego użytkownika, mamy do czynienia z dwoma urządzeniami – a nie jednym. A co, jeśli nasz aparat nie dysponuje Wi-Fi?Najbardziej znaną opcją jest zainwestowanie w kartę Eye-Fi, na której zmieszczą się nie tylko nasze fotografie – udostępnia ona również sieć, dzięki której możemy je wysłać do Internetu. Niemniej, w dalszym ciągu funkcjonalność będzie tu znacznie ograniczona względem zwykłego telefonu. Jakość zdjęć. Różnice? Znikome Z lewej strony zdjęcie ze smartfona, z prawej - z aparatu / fot. Umówmy się – żaden prosty kompakt nie podoła mocno kontrastowym sceneriom, co przede wszystkim ma związek z wąskim zakresem dynamicznym matryc o tak niewielkiej przekątnej (porównujemy do pełnej klatki). Nie podoła również fotografowaniu w nocy, gdzie konieczność podniesienia czułości ISO jest niezwykle istotna – bo korzystać możemy albo z tego, albo ze statywu. A statyw mało kto chce ze sobą zabierać, mając kompakt, który mieści się w kieszeni. Oczywiście w przypadku zakresu dynamicznego jesteśmy w stanie sprawę ratować trybem HDR, natomiast: nie we wszystkich modelach będzie on dostępny; nie we wszystkich modelach będzie działać tak, jak moglibyśmy tego oczekiwać. Podobnie jest zresztą ze smartfonami – i tutaj nie można się łudzić. Producenci telefonów w przeróżny sposób próbują, z roku na rok, usprawniać zintegrowane z telefonami aparaty. Z lepszym lub gorszym skutkiem udaje się tę sprawę załatwić, wprowadzając mechanizm szybkiej migawki, która wykonuje kilka zdjęć po kolei, a potem składa je w jedno. Zdjęcie w słabych warunkach oświetleniowych (przed i po korekcie ekspozycji) – smartfon Zdjęcie w słabych warunkach oświetleniowych (przed i po korekcie ekspozycji) – aparat Dystorsja? Niekoniecznie Ale zostawmy na chwilę temat matryc, bo to zawsze będzie kwestia problematyczna. Przejdźmy do optyki – i tak zwanej dystorsji beczkowej, która bywa sporym problemem w przypadku obiektywów szerokokątnych. Ze zdziwieniem odkryłem, że ani w naszym „tanim kompakcie”, ani w Motoroli takowy nie wystąpił. Brak wyraźnej dystorsji na zdjęciach ze smartfonu Brak wyraźnej dystorsji na zdjęciach z aparatu Makro? Różnie bywa W naszym przypadku makrofotografia okazała się lepsza w przypadku aparatu – ale też technika wykonania zdjęcia pozostawia sporo do życzenia. Widać, że ostrość utrzymana jest wyłącznie w centrum kadru – i o dziwo, podobna rzecz ma miejsce w przypadku telefonu. Makro – smartfon Makro – aparat Odwzorowanie detali Szczegóły w obydwu przypadkach, przy identycznym oświetleniu i tej samej scenerii, zostały oddane w bardzo podobny sposób. Zarówno telefon, jak i smartfon poradziły sobie z tym zadaniem świetnie, zważywszy na ich półki cenowe. Szczegóły – telefon Szczegóły – aparat Zdjęcia po zmroku nie zachwycą ani w jednym, ani w drugim przypadku, ale… O tym, że telefon czy prosty kompakt nie poradzi sobie ze słabym oświetleniem – wiemy. Trzeba natomiast działać najefektywniej z tym, co akurat mamy pod ręką, a tutaj przydaje się szybka kompensacja ekspozycji dostępna w Motoroli. Wystarczy na głównym ekranie przesunąć charakterystyczny okręg, by dobrać optymalne parametry ekspozycji i pokazać to, co pokazać chcemy. Analogiczny proces w klasycznym aparacie wymaga przynajmniej kilku kroków, bo trzeba tu kliknąć, tam kliknąć, i dopiero przesuwać wskaźniki. Na telefonie wykonamy te czynności szybciej. Kompakt króluje w zoomie Smartfony, z kilkoma wyjątkami, nie dysponują optycznym zbliżeniem. Co innego kompakty – te małe konstrukcje zazwyczaj doposażone są w zoom optyczny. Telefony, na ogół, korzystają wyłącznie z rozwiązań programowych – raz działających lepiej, raz gorzej. Przyjrzyjmy się teraz różnicom. Zbliżenie aparatu – optyczne Zbliżenie smartfonu – cyfrowe Na koniec – porównanie filmów Cóż, tutaj już nie ma żadnych wątpliwości – smartfon kompletnie deklasuje swoją konkurencję. Nie tylko rozdzielczością (Full HD kontra 720p, choć zdarzają się już tanie kompakty oferujące Full HD), ale przede wszystkim jakością i klarownością obrazu. W przypadku Moto X Style wideo jest przejrzyste i szczegółowe, natomiast w opozycyjnym kompakcie mamy do czynienia z obrazem marnej jakości, zaszumionym i pozbawionym detali. Przypomnę jeszcze, że obydwa klipy powstawały w tych samych warunkach oświetleniowych. Co wybrać? Przykładowe zdjęcie wykonane Moto X Style i obrobione w Snapseedzie / fot. Telefon zdecydowanej większości z nas wystarczy. W zależności od modelu, pozwala na zmianę podstawowych parametrów ekspozycji czy nawet przejęcie całkowitej nad nią kontroli. Z kompaktem może być podobnie, choć te najtańsze modele ograniczają się raczej do zasady „wyceluj i strzel”. Z drugiej strony, kosztują one naprawdę niewiele – bo używaną, prostą cyfrówkę, dostaniemy za 150-200 złotych, podczas gdy na smartfon dobrej jakości trzeba wydać nawet 10-krotnie więcej. Nie zapominajmy przy tym, że w telefonie otrzymujemy zdecydowanie większą elastyczność w postprodukcji i udostępnianiu naszych fotografii. Pamiętajmy też, że jeśli zdecydujemy się na bardziej zaawansowany sprzęt fotograficzny – jak kompakty z segmentu premium – to żaden smartfon nie dotrzyma im kroku.

smartfon a ajfon różnice